Wakacyjny pomiar temperatury

przez | 29 czerwca 2020

Nadszedł okres wakacji a więc i podróżowania. Hotele po okresie przestoju już są gotowe na przyjęcie turystów. W związku z zagrożeniem epidemiologicznym w wielu obiektach mierzona jest gościom hotelowym temperatura lub zbierane są ankiety o stanie zdrowia. Warto zastanowić się czy jest to zgodne z prawem?

Bez wątpienia osoba meldująca się w hotelu zostaje zidentyfikowana, a informacje o temperaturze jej ciała oraz informacje o stanie zdrowia należą zgodnie z RODO do szczególnej kategorii danych osobowych, których to, poza wyjątkami przetwarzać nie wolno. Tym wyjątkiem mógłby być np. przepis prawa, nakładający na konkretny hotel obowiązek mierzenia temperatury (np. decyzja wydana przez Głównego Inspektora Sanitarnego).

Warunki bezpiecznego pobytu w hotelach zostały określone przez Ministerstwo Rozwoju w konsultacji z Głównym Inspektorem Sanitarnym. Zgodnie z nimi nie można wpuścić gościa na teren obiektu w przypadku stwierdzenia wyraźnych oznak choroby jak uporczywy kaszel, złe samopoczucie, trudności w oddychaniu. I tyle. Ani słowa o pomiarze temperatury gości i pracowników hotelu.

Tymczasem z informacji, które umieszczono na stronach internetowych wielu znanych obiektów wynika (cytaty):

w przypadku Gości przed rozpoczęciem procesu meldowania dokonujemy pomiaru jego temperatury. W przypadku wystąpienie podwyższonej temperatury, minimum 38℃ (przy pomiarze bezdotykowym termometrem) lub innych widocznych objawów takich jak kaszel, katar, duszności, problemy z oddychaniem Pracownik ma prawo nie zameldować Gościa, należy jednak dokonać powtórnego pomiaru w celu potwierdzenia sytuacji z podwyższoną temperaturą

Mierzenie temperatury (bezdotykowy termometr) przy przyjściu każdego Gościa do SPA, wellnes, w przypadku stanu podgorączkowego i objawów chorobowych uniemożliwia przyjęcie Gościa na zabieg oraz przebywanie w strefie wellnes, procedura może  być powtórzona – decyduje pracownik spa, Welless.

Możliwość mierzenia temperatury (bezdotykowym termometrem) przy przyjściu Gościa do restauracji, w przypadku stanu podgorączkowego i objawów chorobowych restauracja uniemożliwia przebywanie Gościa w restauracji. Procedura może być powtórzona – decyduje pracownik restauracji.

Na 3 dni przed przyjazdem zostanie przeprowadzona z Państwem telefonicznie Ankieta na temat zdrowia. W przypadku uzasadnionych obaw, dotyczących stanu zdrowia Państwa, mamy prawo anulować rezerwację i poprosić o zmianę terminu.

Zastrzegamy sobie prawo do pomiaru temperatury w momencie meldunku. W przypadku stwierdzenia wyraźnych oznak choroby tj. temperatura pow. 37,7 st. C, uporczywy kaszel, złe samopoczucie, trudności w oddychaniu, nie będzie możliwe zameldowanie się w obiekcie.

Na stronie internetowej jednego z hoteli nalazłem też całkiem eleganckie rozwiązanie:

Na życzenie Gości możliwy jest pomiar temperatury przeprowadzony przez pielęgniarkę w gabinecie

Ponieważ hotele nie mają podstawy prawnej do prowadzenia takich działań, mogą aktualnie to robić tylko i wyłącznie za zgodą gościa hotelowego. Opieranie się na zgodzie jednak jest dość ryzykowne i może prowadzić do wielu nieprzyjemności. Co zrobić np. w sytuacji gdy jeden z członków rodziny nie wyraził zgody na pomiar temperatury a pozostali wyrazili, albo gdy gość rezerwując pokój nie był świadomy, że będzie musiał przy zakwaterowaniu wypełnić ankietę o stanie zdrowia? Albo dojdzie do sporu, dlaczego 37.7 a nie 38 st.C jest temperaturą „graniczną”? Podwyższona temperatura ciała może być też efektem zbyt długiego plażowania. Podobne przykłady można mnożyć.

Podsumowując, branża hotelarska wykazała się nadgorliwością, zapewne licząc, że goście hotelowi nie będą stwarzać problemów w imię walki z pandemią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *