Czy koronawirus i Covid-19 znaczy to samo? Dlaczego 19 a nie 17 czy 55? Na początku uporządkujmy: koronawirus to czynnik wywołujący chorobę (a w zasadzie jego potoczna nazwa) natomiast COVID-19 to choroba. Początkowo nie miała ona swojej nazwy, więc posługiwano się określeniami opisowymi, np. “choroba wywołana koronawirusem”. Nazwa COVID-19 została ogłoszona przez WHO (Światową Organizację Zdrowia) i obowiązuje oficjalnie. Jest skrótem od słów Coronavirus Disease, a 19 oznacza rok (2019) w którym po raz pierwszy chorobę rozpoznano i opisano.
Dziś chciałbym rozważyć czysto hipotetyczną sytuację wykrycia Covid-19 u jednego z pracowników. Jak ma w takiej sytuacji postąpić pracodawca? Czy poinformować o tym innych, czy może przepisy o ochronie danych osobowych zabraniają ujawniania tego faktu (informacja o stanie zdrowia to dane szczególnej kategorii, zwane danymi wrażliwymi)? A może odebrać od chorego pracownika zgodę?
Podstawową kwestią jest fakt, że przepisy ochrony danych osobowych (jak np. RODO) w żaden sposób nie utrudniają walki z pandemią koronawirusa. Ponadto przepisy prawa pracy nakładają na pracodawcę obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz obowiązek informowania pracowników o możliwych zagrożeniach dla zdrowia i życia.
Tak więc pracodawca powinien poinformować pracowników czy współpracowników o przypadku stwierdzonego zakażenia koronawirusem a zgoda osoby zakażonej nie będzie potrzebna. Jest to konieczne, gdyż osoby mające kontakt z taką osobą muszą podjąć określone działania, aby choroba się nie rozprzestrzeniała. Oczywiście zawsze w takich okolicznościach należy przyjąć odpowiednią formę, zapewniającą ochronę danych osobowych tych osób i nie przekazywać więcej informacji niż jest to konieczne. Na pewno komunikat na stronie internetowej o treści “Pan X Y ma koronawirusa” nie będzie właściwy.
A czy pracodawca może mierzyć temperaturę pracownikom przed wejściem do zakładu pracy? O tym w osobnym wpisie…